Poli to zdrobnienie od Paulina, i tak właśnie sygnuję swoje projekty. Bo do tej pory były tylko moje. No i klienta troszkę też ;)Teraz postanowiłam pokazać je światu. Są przecież prawie dorosłe, niektóre chodzą już nawet do zerówki! Jestem wesołym grafikiem i radosnymfotografem. Nawet mam na to stosowne papiery. Na wykształcenie, nie usposobienie, rzecz jasna;) Moi klienci są ze mnie zadowoleni, a ja z nich dumna. Dokonali przecież dobrego wyboru – dołącz do nich śmiało :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz